W Łukowie miała miejsce szybka interwencja służb mundurowych, która zakończyła się pozytywnie. Dzięki działaniom policjantów oraz policyjnego psa tropiącego, udało się odnaleźć zaginionego 20-latka. Młody mężczyzna, który był wyziębiony i zdezorientowany, został przetransportowany do szpitala, gdzie zyskał niezbędną opiekę medyczną. Cała akcja miała miejsce w nocy, co podkreśla znaczenie tak szybkiej reakcji w sytuacjach kryzysowych.
Awantura rozpoczęła się, gdy dyżurny łukowskiej Komendy Policji otrzymał informację o zaginięciu młodego mężczyzny, którego życie mogło być w niebezpieczeństwie. Według przekazanych informacji, 20-latek mógł uciec do pobliskiego lasu. Policjanci, którzy podjęli się poszukiwań, dowiedzieli się, że wcześniej przebywał u krewnych w powiecie radzyńskim, jednak tam go nie odnaleziono. Mimo to, mundurowi nie dawali za wygraną i intensywnie rozpoczęli akcję.
W działania zaangażowano wszystkich policjantów pełniących nocną służbę. W akcji uczestniczył również przewodnik psa służbowego z Radzynia Podlaskiego, który wraz z psem Tur dotarł na miejsce. Kiedy pies podjął trop, ruszył w kierunku lasu. Po krótkim czasie udało się odnaleźć 20-latka, który leżał w podmokłym miejscu, nie dając oznak życia. Dzięki działania asp. szt. Grzegorza Oleszczuka i jego psa, życie młodego mężczyzny zostało uratowane i zyskał on niezbędną pomoc medyczną w szpitalu.
Źródło: Policja Łuków
Oceń: Policyjny pies uratował zaginionego 20-latka w Łukowie
Zobacz Także
